Kolos Rodyjski

    Olbrzymich rozmiarów posąg Heliosa wybudowany na wyspie Rodos przez Charesa z Lindos w 292-280 roku p.n.e. Monument wykonano z brązu i ustawiono u wejścia do portu dla upamiętnienia zwycięstwa Seleukosa I Nikatora nad Demetriuszem Poliorketesem (304 p.n.e.). Posąg miał ok. 32-36 m wysokości i ważył ok.70 ton. Widoczny był już z okolicznych wysp.

    Według zapisków kronikarskich do budowy tego posągu zużyto 500 talentów (ok. 12,7 tony) brązu oraz 300 talentów (ok. 7,6 tony) żelaza do wykonania szkieletu. Jego budowa trwała 12 lat. Konstrukcja figury oparta była na żelaznym szkielecie wypełnionym gliną i obłożonym elementami z brązu. Przy montażu kolosa Chares zastosował oryginalną metodę: w miarę budowy posąg obsypywano ziemią tworząc ogromny kopiec, który po zakończeniu budowy rozkopano.

    Posąg uległ zniszczeniu w 224 roku p.n.e., podczas trzęsienia ziemi. Jak pisał Strabon "statua leżała na ziemi powalona trzęsieniem ziemi i przełamana w kolanach". Stąd wzięło się późniejsze powiedzenie "kolos na glinianych nogach". Można przypuścić, że do zniszczenia kolosa przyczyniła się korozja szkieletu, wykonanego z nie najlepszej jakości starożytnego żelaza i znajdującego się w wilgotnym środowisku wypełniającej posąg gliny.

Ciekaostki:

Powalony posąg nadal budził niekłamany podziw starożytnych swoimi rozmiarami. Pliniusz Starszy wspomina, że tylko niewielu ludzi było w stanie objąć obydwiema rękami duży palec ręki statui.

Zrujnowany kolos leżał w wodzie aż do VII wieku. Arabowie, którzy w 654 r. zdobyli Rodos, sprzedali go na złom wędrownemu kupcowi z Emessy. Nabywca, jak podaje kronika Teofanesa Wyznawcy, rozbił resztki posągu i wywiózł je, objuczywszy nimi 900 wielbłądów.